Strony

czwartek, 28 maja 2020

Aniołek a'la metryczka

Ostatnio trochę zniknęłam :D Ale już jestem i nadrabiam :) Niestety przez miesiąc miałam zdrętwiałą prawą rękę i musiałam zrezygnować z wielu rzeczy. A czasy mamy jakie mamy, więc nikt nie mógł mi pomóc. Na szczęście już mnie podratował dobry fizjoterapeuta. I oczywiście codzienne ćwiczenia i jest już prawie dobrze! :) 
Dziś wstawiam zdjęcia aniołka, którego zrobiłam dla swojej córeczki :) Wrócił z oprawy, więc już jest do pokazania. 







Nie chciałam robić takiej tradycyjnej metryczki z wszystkimi danymi dzidziusia. Stwierdziłam, że wystarczy imię. Zdecydowałam się na takie duże wyraźne litery, a później trochę żałowałam, że jednak mogłam wyszyć" Magdalena" jakąś bardziej delikatną czcionką. Co myślicie? Być może da się za jakiś czas zdjąć haft i zmienić napis... chociaż nie wiem czy po wypruciu nie będą ślady. Rzadko mi się zdarzało coś wypruć :)  
A poza tym, na kwarantannie w końcu zaczęłam robić porządki z muliną. Nawijałam na bobinki i nawet wciągnęło mnie to :) Jeszcze będą dwa takie pudełka i nastanie taki piękny porządek :) 


Na początku wiązałam duże nadzieje z ostatnim napisem, jednak literka "n" jest nieczytelna i musiałabym to jakoś przerobić po swojemu. Finalnie obrazek jest chyba całkiem sympatyczny :)
Gdyby ktoś miał ochotę na wzór to posiadam go w pdfie, więc postaram się dorobić zakładkę "wzory"i dodam go na bloga. 
Życzę wszystkim miłego i twórczego dnia! 




8 komentarzy:

  1. A ja się zastanawiałam gdzie zniknęłaś, przeszło mi przez myśl ze coś sie stało.Mam nadzieję, że ręka szybko bedzie sprawna tego Ci życzę ❤️
    Obrazek wyszedł pięknie, ja bym nic nie zmieniała wbrew pozorom napis mi pasuje i jest różowy 😉 a to najważniejsze. Zazdroszczę Ci porządku w mulinach, na to zawsze brakuje mi czasu. Pozdrawiam gorąco i jeszcze raz życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Małgosiu! Zawsze to miłe jak ktoś o kimś myśli :) Na razie z ręką jest dobrze, niestety to wszystko jakoś od kręgosłupa promieniuje. A nasze hobby troszkę nadweręża nasze kręgi. Ale czego nie robi się dla przyjemności :) Uściski!

      Usuń
    2. Masz racje, ja też mam problemy z kręgosłupem i raczej nie powinnam robić tego co robię...Ale wiesz jak to jest..

      Usuń
  2. Prześliczny jest ten obrazek i jak na mój gust napis jest ekstra, sama właśnie ten bym wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu :) To troszkę rozwiałaś moje wątpliwości!

      Usuń
  3. Tego aniołka też mam w planach, jest piękny:-)
    Napis świetnie do niego pasuje. Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) chociaż obrazek jest niewielki to jednak dla mnie był pracochlonny. Pozdrowienia serdeczne Karolina :)

      Usuń
  4. Oj znam ten ból Joasiu i wiem co on oznacza dla osoby, która kocha wyszywać.
    Najważniejsze że ból mija, ja Ci życzę ze swojej strony dużo zdrówka.
    A metryczka jest pięknie wykonana...bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam ciepło.
    K.

    OdpowiedzUsuń