środa, 24 lutego 2021

Choinka 2021 #2

 Hejka moi drodzy!

Ostatnio na chwilę zniknęłam ze sfery blogowej, zaraz Wam powiem dlaczego. A póki co, chciałam pokazać kolejnego jegomościa, tym razem kotka, którego wyszyłam na zabawę całoroczną u Kasi. Misiu oczywiście jest zrobiony z myślą o zawieszkach na choinkę mojej córki :)



I tak już wygląda moja plastikowa kanwa:



I banerek do zabawy:



A teraz Wam powiem co robiłam jak mnie nie było. Otóż nie wiem czy tylko ja tak mam, ale styczeń zawsze jest dla mnie ciężkim miesiącem, a w tym roku to był mój najcięższy styczeń pod takim względem zdrowotnym. Czułam się chronicznie zmęczona, bez energii, znowu wróciły problemy z cerą i dlatego stwierdziłam, że muszę oczyścić swój organizm z toksyn i to był strzał w dziesiątkę! Nigdy nie robiłam takich rzeczy, owszem mój mąż kilka lat temu robił oczyszczanie tylko innymi produktami zupełnie i widziałam jakie to ma zbawienne efekty. Mąż mój wyleczył sobie wtedy zatoki! I do dzisiaj ma święty spokój, a mija już 3 lata :) Z kolei ja zdecydowałam się na oczyszczanie jelit aloesem :) Cały program oczyszczania trwał 9 dni dlatego dałam radę i teraz naprawdę mam więcej energii! Jestem z siebie dumna :) Oddałam się temu wyzwaniu do reszty i zrobiłam coś dla siebie! Teraz tylko zakasać rękawy i jakieś nowe robótki :) 
Pozdrawiam Was cieplutko i dbajcie o siebie :)






11 komentarzy:

  1. Cudny ten drugi misiu a oba prezentują się doskonale. Będą z nich świetne zawieszki.
    Podziwiam wszystkich którzy decydują się na takie oczyszczanie. Ale ważne że pomogło i teraz czujesz sie wyśmienicie, oby jak najdłużej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, pierwszy raz robię oczyszczanie i nigdy się tego po sobie nie spodziewałam :)

      Usuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tym oczyszczaniem organizmu, coś poczytam :) Zawieszka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martuś, są różne sposoby na oczyszczanie organizmu z toksyn, ja akurat się zdecydowalam na aloes bo jest cudowną rośliną i wymiata z jelit toksyny. Teraz czuje się lekko i mam więcej energii. No i składniki odżywcze będą się teraz lepiej wchłaniać :)

      Usuń
  3. Zawieszka będzie śliczna, haft już jest :) córka kiedyś to doceni.
    Ja też robię oczyszczanie organizmu, to mój 8 dzień, wstępnie planowałam 2 tygodnie, ale może wytrzymam dłużej.
    Pozdrawiam i dziękuję za adres.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz Małgosiu! To chyba dużo osób robi oczyszczanie w czasie postu! :) Myślę, że to najlepszy czas :)

      Usuń
  4. Misiu jest przeuroczy. Zimowa aura często osłabia organizm, zwłaszcza, gdy za oknem szaro, zimno i ponuro. Dobrze, że już czujesz się lepiej, dużo zdrowia!
    Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Misiek jak zawsze super! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę samozaparcia jeśli chodzi o oczyszczanie.
    Mnie zazwyczaj nie wychodzi ale może robię go nie tak, jak trzeba:)
    Hafcik prześliczny, misio do zakochania:)
    Uściski.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeuroczy hafcik i na choince będzie wyglądał fantastycznie:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń