Kochani!
Nie wiem jak to się stało, ale zdałam sobie sprawę, że wypadłam z zabawy u Kasi... Grudzień był szalony, skupiłam się na świętach, a hafty musiały poczekać. A plany miałam piękne, grudniowy haft miał być okazały i wymarzony świąteczny. To nic, skończę go na spokojnie jeszcze tej zimy :) Na zabawę zrobiłam tylko małą gwiazdkę na kartkę. Choć wypadłam z zabawy to chociaż pokaże co udało mi się stworzyć:
W tle cudne ręcznie robione kartki jakie dostałam, dziękuję pięknie!
A tutaj obraz, jaki chciałam skończyć w grudniu, ale nie zdążyłam:
A teraz wytłumaczę się co pochłonęło resztki mojego czasu :) Bardzo długo myślałam, jak mogłabym jeszcze wykorzystać moje zainteresowanie do różnych robótek ręcznych, ale tak bardziej użytkowo... I tak przy mojej córeczce Madzi wpadłam na pomysł robienia kokard do włosów. Robię je już od kilku miesięcy i coraz bardziej mnie to cieszy! Jeśli macie instagrama i chęci podpatrywania moich poczynań to zapraszam cieplutko na profil
bajeczne kokardy :)
A Tobie Kasiu bardzo dziękuję za tę zabawę, bo dzięki niej zrobiłam kilka fajnych rękodzielniczych cudów :) Wszystkim życzę również Szczęśliwego Nowego Roku, bogatego w ciekawe pomysły!